 |
www.stellamagiawinx.fora.pl Forum o różnych tematach.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaryKate
Super Użytkownik
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie powiem ;P
|
Wysłany: Śro 10:05, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Leńńń!! A teraz kolejna część.
Rozdział III
"Nowe umiejętności"
-Ej nie!- Powiedziała Amy
-Co się stało?- Spytała Aileen
-Ja nie chcę!
-Czemu?
-Nie wiem, poprostu nie chcę...
-No, ale dlaczego?
-Bo nie i tyle! Zresztą jest już późno...Twoja mama MaryKate, pewnie powiedziała już naszym mamom, o tym, że chciałyśmy iść dziś nad jezioro. Więc już pewnie ino czekają na nas w domach, by nas przepytać gdzie byłyśmy...Nie mam racji?
-No, to możliwe- Odpowiedziała Corinne.
-Więc może kiedy indziej, co nie?- Powiedziała MaryKate.
-No dobra..najlepiej zapomnijmy o tym na chwilę, i chodźmy już do domu ok?- Powiedziała Corinne, i dziewczęta poszły do domów. Miały szczęscie, bo ich mamy, o nic się nie pytały.
Na następny dzień w szkole:
Dziewczęta miały na pierwszej lekcji W-F.(tylko dziewczyny, bez chłopców)Ponieważ miały grać w siatkówkę, zrobiły sobie najpierw rozgrzewkę.
-Dziewczęta, proszę dobrać się w pary i po odbijać piłkę, w ramach ćwiczeń- Powiedziała pani Koral. Aileen z Amy zostały i odbijały piłkę, a MaryKate i Corinne poszły do łazienki.
-Wiesz co?- Powiedziała corinne
-Co?
-Mam nowy telefon!
-Tak od kiedy?
-Od wczoraj, dostałam na imieniny.
-Ahaa! I nie powiedziałaś nam, że miałaś wczoraj imieniny?!
-Ups..
-Ah, Ty...! Heh.. Poczekaj, umyję sobie ręce. Mów dalej.
-No. To mówięc Ci! Ma super funkcję! Jeszcze lepsze, niż ostatnia. - Corinne mówiła to, a MaryKate słuchała jej i patrzyłą na wodę. Nagle ręce MaryKate pokrył kruchy lód.
-Hej, co to ma być?!
-Co się stało MaryKate?
-Mam ręce w lodzie, i nie mogę odczepić się od kranu!
-Czekaj, pomogę Ci!- I Corinnepróbowała oderwać ręce MaryKate od kranu, ale bez skutków.
-Lepiej pójdę jeszcze po dziewczyny! Poczekaj tu chwile!
-Przecież i tak nie mam jak się ruszyć!- Odpowiedziała MaryKate z ironią.
-Jesteśmy co się.....stało....Czemu masz ręce w lodzie??- Spytała Aileen
-Nie wiem! Może mi powiesz!
-Zaraz Ci pomożemy! Ja i Corinne ciągniemy za jej....yyy....ręce, a Ty Amy za nią!
-Nodobra! Na trzy, cztery!
-Trzy....-czte....-ry!!-Dziewczęta pociągły z całęj siły, ale się nie udało.
-Ok-ej! Jeszcze raz! Trzy...-czte....-ry!!-Niestety, znowu się nie udało
-Aileen, zamienimy się? Ja pociągne ją za ręce, a Ty za nią ok?
-Zgoda!-I Amy i Aileen zamieniły się.
-Więc jeszcze raz!- Powiedziła Amy- Trzy...-czte....-ry!!- I nareszcie udało się odczpić ręce MaryKate od kranu. Jednak lód nie był oderwany, tylko stopiony!
-J-jak Ty to zrobiłaś?
-Ale co?
-Stopiłaś cały lód, który mnie trzymał! I jeszcze ten, który miałam na rękach!
-No, no, ale...-Zająkała się Amy.
-Dziewczęta! Co Was tak długo nie ma? Chodźcie już na salę, zaraz będziecie grać mecz.-Więc dziewczęta poszły na salę. Ale Amy i MaryKate cały czas myślały o tym dziwnym przypadku, który zdażył się w łazience. Gdy byłay już na sali, podzieliły się na dwie drużyny, i zaczął się mecz siatkówki. Było 7 do 6, dla drużyny Amy. Amy właśnie serwowała, odbiła jednak z tak ogromną siłą, że piłka aż parowała. Dziewczyny z przeciwnej drużyny, nie zdołły odbić piłki, więc ta poleciała prosto w ścianę, aż zrobiła na niej rysy.
-Amy nie tak mocno!- Powiedziała pani Koral. Więc Amy spróbowała jeszcze raz. Amy skupiła się na piłce, i odbiła, ale tym razem jeszcze mocniej! Ponieważ piłka można powiedzieć, że omal nie zapłonęła, i zrobiła jeszcze więkrze rysy na ścianie!- Amy, może daj piłkę Aileen?
-Dobrze.- I Amy dała piłkę Aileen, a Aileen zaserwowała już dobrze. Piłka poleciała do przeciwnej drużyny, w której piłkę odbiła Janet, a potem Moniqe i piłka przeleciała do drużyny Amy, w której następnie piłkę odbiła Corinnem a po niej MaryKate.
-Ja odbiję!- Powiedziała Nita.- Aj!- Upuściła piłkę Nita- Jest cała mokra, i okropnie zimna!
-MaryKate! Coś Ty zrobiła z tą piłką?!- Spytała Janet
-A co miałam niby zrobić?!
-Hej hej! Dziewczęta uspokujcię się! Za minutę będzie dzwonek, więc możecie się już iść przebrać. A ty Nita, odniesiesz piłkę!
-Dobrze.- I dziewczęta poszły do szatni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MaryKate dnia Śro 10:07, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Luchia-chan
Administrator
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Psychiatryka ^^
|
Wysłany: Śro 15:06, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja leń?? Masz racje. XD Znowu wszystko ładnie a błedy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MaryKate
Super Użytkownik
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie powiem ;P
|
Wysłany: Śro 18:51, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Co? Są błędy?! Aaaa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luchia-chan
Administrator
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Psychiatryka ^^
|
Wysłany: Czw 7:59, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy są. XD
Są:
napisałaś "poprostu" - chyba po prostu
gdzie nie gdzie znowu zapomniałaś spacji albo raz postawiłaś dwie kropki koło siebie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Luchia-chan dnia Czw 8:02, 06 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|